Wpisy

Życzenia wielkanocne 2018

Artykuł o prowokacjach rosyjskich na terenie Ukrainy

„Działania rosyjskie są wielotorowe. Wymierzone i przeciwko Węgrom, i przeciwko Polsce, i oczywiście przeciwko Ukrainie. Rosjanie zauważyli, że tępą siłą niewiele już tam zdziałają, więc zwiększają swoje zaangażowanie w wojnę informacyjną – mówi DGP członek komisji ds. służb Marek Biernacki.”

Przypomnijmy, że 22 marca 2018 r. odbyło się posiedzenie sejmowej komisji ds służb specjalnych, którego tematem była rola rosyjskich służb specjalnych w antypolskich prowokacjach i akcjach dezinformacyjnych na Ukrainie oraz w antyukraińskich prowokacjach i akcjach dezinformacyjnych w Polsce. Działania Federaci Rosyjskiej mają na celu skłócenie Ukrainy z jej sąsiadami – w tym z Polską, która odgrywała rolę adwokata tego państwa w realizacji jego proeuropejskich ambicji. Drugim celem, jaki Rosja planuje zrealizować, jest budowa zależnej od Kremla siły politycznej w kontekście nadchodzących na Ukrainie wyborów.

Cały artykuł Dziennika Gazety Prawnej znajdą Państwo pod poniższym linkiem:

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/571561,adrian-tomek-i-skini-czyli-kto-podpala-zakarpacie.html

Interpelacja do prezesa Rady Ministrów w sprawie działań z zakresu zwalczania klęsk żywiołowych po 11/12 sierpnia 2017 r.

Warszawa, 1.09.2017 r.

Szanowna Pani Premier!

Jak Pani Premier doskonale wiadomo, na podstawie art. 137 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej Obrona Cywilna Kraju jest zobowiązana do współdziałania w zwalczaniu klęsk żywiołowych i zagrożeń środowiska oraz usuwaniu ich skutków.

Centralnym organem administracji rządowej w sprawach obrony cywilnej jest szef Obrony Cywilnej Kraju. Szef Obrony Cywilnej Kraju jest powoływany przez prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Obecnie jest nim komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.

Jednocześnie podkreślić wypada, że od 1995 roku funkcjonuje w Polsce, zorganizowany przez Państwową Straż Pożarną, krajowy system ratowniczo-gaśniczy, którego podstawowym celem jest ochrona życia, zdrowia, mienia lub środowiska poprzez walkę z pożarami i innymi klęskami żywiołowymi. Tragiczne skutki anomalii pogodowych z 11/12 sierpnia 2017 roku z całą pewnością można określić jako klęskę żywiołową – niezależnie od tego, czy Rada Ministrów zdecydowała się formalnie wprowadzić przewidziany prawem stan nadzwyczajny. Nie ma wątpliwości, że sprawność działania organów państwa w sytuacjach kryzysowych, w szczególności tych związanych z klęskami żywiołowymi, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa obywateli.

Obserwując ogromne zaangażowane strażaków Państwowej Straży Pożarnej i druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej po tragicznej nocy z 11/12 sierpnia 2017 roku, chciałbym otrzymać informację o przyczynach braku stosownych decyzji ze strony szefa Obrony Cywilnej Kraju, komendanta głównego PSP gen. Leszka Suskiego w początkowej fazie tych wydarzeń. Pan Generał we wczesnych godzinach popołudniowych 11 sierpnia posiadał dokładną wiedzę z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej o nadchodzących burzach z gradem, deszczem i potężnych wichurach, a już od godziny 14 był informowany przez oficerów ze stanowiska kierowania, że porywisty wiatr zaczął masowo zrywać dachy i łamać drzewa w województwie wielkopolskim.

W związku z powyższym zwracam się do Pani Premier z następującymi pytaniami:

  1. Dlaczego szef Obrony Cywilnej Kraju, posiadając dokładne informacje o sile i kierunku przemieszczających się wichur, nie wydał polecenia wojewodom pomorskiemu i kujawsko-pomorskiemu o natychmiastowym zwołaniu wojewódzkich sztabów kryzysowych w celu podjęcia niezbędnych kroków, w tym pilnego ostrzeżenia o nadchodzącym zagrożeniu i rozpoczęcia ewakuacji obozów i kempingów z terenów leśnych?
  2. Dlaczego komendant główny PSP po otrzymaniu ostrzeżenia meteorologicznego z IMGW nie wprowadził stanów podwyższonej gotowości operacyjnej w PSP na terenie zagrożonych województw?
  3. Dlaczego kierujący działaniami ratowniczymi na poziomie wojewódzkim, mając dokładną wiedzę o skali zniszczeń, od razu nie zgłosili wojewodzie potrzeby uruchomienia wojska?

Marek Biernacki

Poseł RP