Sprawa poszukiwanego za szpiegostwo por. Piotra Capały

Najważniejsze media w Polsce donoszą o staraniach Marka Biernackiego, jako ministra – koordynatora służb specjalnych, o oskarżenie porucznika Piotra Capały o szpiegostwo na rzecz Federacji Rosyjskiej, czemu miała przeciwstawiać się Prokuratura Wojskowa. Według doniesień zabroniła ona także Służbie Kontrwywiadu Wojskowego informowania o sprawie sejmowej Komisji ds. służb specjalnych.

Portal tvn24.pl:

Zachowanie wojskowej prokuratury jest skandalem. Nie wyobrażam sobie, że można zabraniać informowania komisji i opinii publicznej o działaniach służby, które miały na celu ochronę interesów państwa – mówił Marek Biernacki z PO.

Gazeta Wyborcza:
W sprawę zaangażował się Marek Biernacki pełniący w rządzie Ewy Kopacz funkcję koordynatora służb. Domagał się, by prokuratura przyjęła kwalifikację szpiegostwa. Bez skutku. Po wyborach, odchodząc ze stanowiska, Biernacki powiadomił o aferze porucznika swojego następcę Mariusza Kamińskiego.
Rzeczpospolita:
Zdaniem dziennika porucznikowi postawiono wtedy jedynie zarzuty niedopełnienia obowiązków i braku nadzoru nad dokumentami. Prokuratura Wojskowa miała twierdzić wówczas, że sprawa jest błaha, co miało się spotkać z protestami ówczesnego koordynatora służb specjalnych Marka Biernackiego. Zatrzymany wtedy oficer odszedł z wojska. Teraz śledczy postanowili powrócić do tej sprawy. Capała miał usłyszeć zarzuty, ale żandarmi, którzy mieli go doprowadzić na przesłuchanie do prokuratury, nie zastali go w domu.